Ostatnio klientka sypała takimi żartami, że śmiałyśmy się do rozpuku. Dosłownie chichrałyśmy jak małe dzieci, bo czemu by nie? Dlaczego ludzie są tacy poważni, ważni i dumni? To nie ma sensu. Nie trzeba traktować życia zbyt poważnie.
Czyż śmiech nie jest najlepszym lekarstwem? Odrobina „hi, hi” i trochę „ha ha” sprawia, że od razu nam lżej na sercu. Twarz staje się bardziej pogodna i bije z nas lepsza energia. Czasami jednak są myśli które ciężko rozgonić, jak czarne chmury które kłębią się nad głową. Co wtedy?
To prawda że po każdej burzy wychodzi słońce ale czasami chmury są tak gęste, że słońce nie może ich przebić. Oczywiście jest na to sposób. ‘Wspieraj swój mózg’ zaleca następujące rozwiązanie:
1) Za każdym razem kiedy czujesz smutek, żal, lub podenerwowanie, weź kartkę i narysuj dwie pionowe kreski, dzieląc stronę na trzy kolumny.
2) W pierwszej kolumnie zapisz negatywną myśl, która chodzi ci po głowie.
3) W drugiej kolumnie napisz jakiego jest ona rodzaju (terapeuci wyróżniają 9 rodzajów; w umieszczonej tu tabeli przedstawiamy 3 najważniejsze).
4) W ostatniej kolumnie zwalcz te złe myśli. Autor radzi żeby dosłownie odpyskować kłamstwom, które sobie wmawiasz. Dobrze ci szły kłótnie z rodzicami, kiedy byłaś nastolatkiem? Chyba wszyscy mamy w tym wprawę! W związku z tym odpyskuj tym wszystkim bzdurom, które psują ci humor.
Podsumowując…
Negatywne myśli trzeba rozpoznać następnie nie myśleć o niej więcej niż to potrzebne. Czasami negatywną myśl najlepiej jest po prostu wyśmiać!