Ostatnio zaczęłam używać nowy produkt do włosów rozjaśnionych i zniszczonych, i widzę dobre rezultaty. Włosy nie pękają, są lśniące, fantastycznie się rozczesują, struktura włosa wygląda zdrowiej. Nawet pracuje na włosy po trwałej.
Z góry mówię że nie ma produktu który w sposób cudowny zadowoli każdego. Domyślam się ze Olapelx również nie będzie każdemu służył ale na razie widzę w nim same zalety. Już kilka klientek również jest nim zachwycone szczególnie te z włosami frizzy, włosy które są niesforne, no i oczywiście te zniszczone.
Produkt w użytku jest prosty – po umyciu wmasujemy we włosy i przed spłukaniem zostawiamy na ok. 5-10 minut. Muszę powiedzieć że kiedy używałam Olaplex na włosy brudne, i umyłam szamponem po 30min, efekt również był fantastyczny.
Wizualną poprawę widziałam natychmiastowo a jeśli chodzi o poprawę strukturalną to będzie zależeć od stanu twoich włosów.
Podobne rezultaty można uzyskać olejkiem z kokosa, no ale zapach chyba nie każdemu będzie odpowiadał i zabieg musi być stosowany regularnie przez długi czas.
Olaplex zaczyna działać znacznie szybciej – tak jak już powiedziałam, w moim wypadku pozytywna zmiana była natychmiastowa.
To na razie tyle mam do powiedzenia na ten temat. W tej chwili produktu nie sprzedaje ale można go kupić na Internecie. Jak będę miała więcej informacji to dam znać.