Próbowałam przekonać mojego że dobrze byłoby gdzieś się wyrwać przynajmniej 3x do roku na jakieś wakacje ale moja negocjacja skończyła się na 1x w roku. Hmmm…dobre to niż nic.
Jeśli twój mąż nie lubi zbytnio podróżować, boi się niezidentyfikowanego jedzenia lub innych nowości… to przekonanie go do jakeigokolwiek wyjazdu nie będzie łatwe. Ale jest na to sposób! Podobno mężczyzna myśli logicznie (za coś musimy ich w końcu pochwalić) więc trzeba im trafiać do głowy. Ostatnio przeczytałam ciekawy artykuł ne ten temat… naszym panom potrzabne są potwierdzone ‘fakty’ np. takie jak te…
Amerykańscy naukowcy twierdzą że ludzie którzy poświęcają więcej czasu na urlopie mają niższe ciśnienie krwi i bardziej zrównoważony kortyzol (hormon stresu) dzięki czemu czują się zdrowiej.
Inne badanie donosi że kobiety które są często na wakacjach są mniej narażone na napięcia, depresje i zmęczenia i (to z tym przekonałam go najlepiej!) mają szczęśliwsze małżeństwa. A który facet tego nie pragnie?!
Kolejni naukowcy odkryli że kobiety które opuszczają swoje stare konty co najmniej dwa razy do roku zmniejszjszają ryzyko śmierci z powodu zawału serca aż o połowę. Nawet krótkie przerwy przyczynią się do zmniejszenia ciśnienia tętniczego i znormalizowania pracy serca.
A więc dziewczyny do dzieła.. Jeśli twój chce mieć spokojny rok, i piękną kobiete, więc zacznij pakować walizki!