Nie cierpię latać samolotem. Długie godziny, kiepskie jedzenie odgrzewane w mikrofali i niekończąca się walka z sąsiadem siedzącym obok. No cóż, tak się lata w klasie ekonomicznej! Ale za kilka godzin dotrzemy na miejsce.
Kilka godzin lotu to nie problem, ale lecieć kilkanaście… To tak jakby cegłówką w głowę oberwać. Po dotarciu na miejsce przez kilka dni chodzisz wspak i wszyscy się zastanawiają co z tobą nie tak. Dlatego, zawsze kiedy lecę zastanawiam się co by tu zrobić, żeby szybciej odreagować te długie godziny spędzone w samolocie.
Tak się właśnie składa, że znalazłam kilka ciekawych sposobów na zniwelowanie skutków zmiany sfery czasowej. I muszę powiedzieć że działają!
Jeśli to możliwe zarezerwuj lot tak, aby czas odlotu był mniej więcej w momencie kiedy wszyscy idą spać w miejscu, do którego się udajesz. Dzięki temu będzie ci się łatwiej przestawić.
Podczas lotu, zamiast podwójnego ginu z tonikiem pij wodę – dużo wody! Co najmniej jedną szklankę wody co dwie godziny. To nie będzie proste i na pewno częste wyprawy do toalety nie poprawią stosunków ze współpasażerem, obok którego musisz się przeciskać, ale nie przejmuj się!
Jedz powoli, nie spiesz się przecież przed tobą tyle czasu. Przeżuwaj dokładnie każdy kęs, i nie kuś się na wszytko co widzisz na tacce. Jedz więcej białek a mniej tłuszczów i węglowodanów. Unikaj prostych węglowodanów takich jak makaron, ryż lub ciasto.
Zdyscyplinuj się, żeby iść spać w porze, gdy zapada noc w miejscu lądowania. To pomoże ci się łatwiej przestawić kiedy dotrzesz na miejsce. Weź 1-5mg melatoniny i lulu. Kiedy się przebudzisz, napij się wody.
Po dotarciu na miejsce, udaj się na 15 minutowy jogging na świeżym powietrzu i staraj się nie spać w ciągu dnia. Jeśli musisz się położyć to tylko na 20 minut. Nie dłużej. Ostrzegam. Zaraz po dotarciu na miejsce dobrze jet wziąć gorący 15-20 minutowy prysznic.
Właściwie prysznic jest jeszcze ważniejszy niż jogging.
Przez pierwsze kilka nocy bierz 1-5mg melatoniny. Pamiętaj, żeby spożywać ją bezpośrednio przed spaniem a nie w ciągu dnia ponieważ może ona powodować zawroty głowy!
To tyle jeśli chodzi o zwalczenie jet-lagu. Powodzenia!