To prawda, kobiety przeżywają więcej stresów niż mężczyźni. Rano pędzimy do pracy. Potem robimy błyskawiczne zakupy. Spożywamy szybki obiad. Sprzątamy dom. Następnie szybko śpimy, żeby jutro tę szaloną rutynę powtórzyć jeszcze raz. Z końcem tygodnia jesteśmy wypompowane. Ciągła gonitwa, uwalnia w naszym organizmie kortyzol–hormon zabójcę!